XII Puchar Świata Zawodowców w armwrestlingu Złoty Tur world cup – Rumia 2015

2015-11-26

Absolutna dominacja Andreya Pushkara z Ukrainy i świetne występy Polaków - tak można podsumować zakończone w Rumi (pomorskie) zawody Pucharu Świata w Armwrestlingu Złoty Tur Cup 2015. W tym jednym z najważniejszych turniejów zawodowych na świecie na podium stawali m.in. Marlena Wawrzyniak z Grudziądza, Natalia Żak z Jaworzna, Michał Węglicki z Mławy i Dawid Bartosiewicz z Gdyni.

Puchar Świata Zawodowców w armwrestlingu to najbardziej rozpoznawalna na świecie impreza w siłowaniu na ręce. Zaproszenie organizatorów przyjęło ponad 150 najsilniejszych zawodników z ponad 26 krajów i 6 kontynentów w tym z Afryki, Ameryki Południowej i Północnej, Australii, Europy oraz Azji. W zawodach startowały kobiety i mężczyźni podzieleni na kategorie wagowe, a rywalizowano zarówno na lewą, jak i na prawą rękę.

Zacznijmy od Polaków. Pierwszego dnia, gdy odbywała się rywalizacja na lewą rękę, nie mieliśmy wygórowanych oczekiwań. O medalu głośno mówiła w zasadzie tylko Marlena Wawrzyniak. Polka ma na swoim koncie m.in. tytuł mistrzyni Europy, wicemistrzyni świata, poznała także smak zwycięstwa w turnieju zawodowym Niemiroff World Cup w 2012 roku. Reprezentantka klubu Arm Fanatic Sport Grudziądz jak burza przeszła eliminacje kategorii do 65 kg, ale w walce finałowej musiała uznać wyższość Yekateriny Liakhovej z Kazachstanu.

Dzień później, w rywalizacji na prawą rękę Marlena była bliska awansu do finału. W walce półfinałowej z Santaną Venckeviciute (Litwa) już prawie docisnęła rękę rywali do poduszki, ale ta zdążyła rozerwać uścisk i walka musiała zostać powtórzona w pasach uniemożliwiających ponowne rozerwanie uchwytu. Tutaj lepsza okazała się Litwinka.

Srebro na prawą rękę w kategorii do 95 kg zdobył też Michał Węglicki. Siłacz z Mławy, który przygodę ze sportem zaczynał od pchnięcia kulą, startujący też w zawodach strong man, to jeden z najefektowniej walczących zawodników podczas tego turnieju. Do historii przejdą jego dwa pojedynki z Francuzem Aymericem Pradines'em toczone najpierw w kategorii do 95 kg, a później w królewskiej kategorii Open. Oba zakończyły się tak samo, porażką Francuza z powodu dwóch fauli łokcia (oderwanie łokcia od stołu), ale w tych walkach było wszystko to, co jest solą armwrestlingu - popisowe ataki, rozpaczliwe obrony, zwroty akcji, pokaz różnorodnych technik zarówno w obronie, jak i w ataku. Kilkudziesięciosekundowe walki rozgrzały do czerwoności publikę i byłyby z pewnością mocnym kandydatem do tytułu walki turnieju. Byłyby, gdyby nie finałowa walka na prawą rękę w kategorii Open. Ale o tym za chwilę.

Słowa uznania należą się także Natalii Żak. Utalentowana i urodziwa zawodniczka z Jaworzna zajęła trzecie miejsce w kat. do 57 kg, zarówno w rywalizacji na lewą, jak i na prawą rękę.

Klasą dla siebie podczas turnieju Złoty Tur Cup 2015 w Rumi był reprezentant Ukrainy Andrey Pushkar. Wydawało się, że wielokrotny mistrz świata i zwycięzca zawodów Pucharu Świata, walczył w zupełnie innej, nieosiągalnej dla innych lidze. Zarówno w kategorii powyżej 95 kg, jak i w kategoriach Open na prawą i lewą rękę, kładł rywali z dziecinną wręcz łatwością. Jego walki kończyły się w mgnieniu oka, a symbolem potęgi Pushkara była scena, w której to rewelacyjny Włoch David Cappa, podchodząc stołu, przyklęknął przed Ukraińcem i składając ręce poprosił o najniższy wymiar kary.

FA Engineered Nutrition® był sponsorem tego wydarzenia.

Oficjalne strony imprezy: www.armpower.net oraz www.rumia.eu

 

Zapraszamy do fotorelacji z imprezy.